WIADOMOŚCI

  • 11.01.2008
  • 4336
Herbert: Hamilton będzie silniejszy
Herbert: Hamilton będzie silniejszy
Johnny Herbert, były kierowca F1, przyłączył się do części społeczności związanej z Formułą 1, która twierdzi iż w 2008 roku Lewis Hamilton będzie jeszcze groźniejszy dla rywali, niż był w sezonie 2007. Brytyjczyk uważa, iż Hamilton w przyszłym sezonie wykorzysta to, czego nauczył się dotychczas w McLarenie.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
„Mam nadzieję, że doświadczenie Lewisa, które zdobył ostatnio spowoduje, że będzie jeszcze silniejszy, niż był w tym sezonie. Mam nadzieję, że wyciągnie wnioski ze swojego doświadczenia w Chinach” – powiedział Herbert.

„Czekał aż zespół powie mu kiedy zjechać, a będąc kierowcą w pewnych sytuacjach, takich jak ta, trzeba powiedzieć: ‘nie mogę już dłużej jechać, zjeżdżam’.”

„W tym sezonie to coś, co będzie mógł wykorzystać, jeżeli sytuacja powtórzy się. To czyni go mentalnie silniejszym.”

„Widzę, że niektórzy ludzie twierdzą, że Lewis będzie miał kłopoty, ponieważ nie jeździł w Formule 1 bez elektronicznych pomocy. Należy pamiętać jednak, że wszystkie bolidy w jakich jeździł przed F1 ich nie miały, tak więc myślę iż będzie ok.”

„Myślę, że w przyszłym sezonie będziemy mieli taką samą walkę pomiędzy Ferrari i McLarenem, między kierowcami tych teamów.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

101 KOMENTARZY
avatar
walerus

11.01.2008 20:42

0

ble..


avatar
dras

11.01.2008 20:56

0

w MaClarenie nauczyl sie ze to on musi wygrywac i ze wszyscy lacznie z fia beda mu w tym pomagac


avatar
AndrzejOpolski

11.01.2008 21:11

0

Zgadzam się ze zdaniem Herberta. Hamilton zawsze wyciągał konstruktywne wnioski ze swoich porażek i uczył się na błędach. Także jego jazda bez TC będzie bezproblemowa, pokazał to zreszą testując MP4-23 w Jerez.


avatar
pionek16-80

11.01.2008 21:18

0

Ciągle ktoś się wypowiada za lub przeciw Hamiltonowi. Presję robią na nim niezłą. Ciekawe czy wytrzyma?


avatar
pionek16-80

11.01.2008 21:20

0

AndrzejOpolski: testy testami a życie swoje.


avatar
vitantonio

11.01.2008 21:41

0

Lewis nauczyl sie, ze kazde miejsce poza miejscem 1 jest slabe. Moim zdaniem moze nie wytrzymac presji , ktora niewatpliwie na nim ciazy, co nie znaczy , ze mu zle zycze.


avatar
TOTTI

11.01.2008 21:54

0

Lewis sie nauczyl sie tego ze tylko wygrywanie sie liczy a kazde inne miejsce niezaleznie ilu kierowcow polknie jest dla niego porazka i to ze FIA bedzie mu wciaz pomagac. On w mniejszych formulach byl nokautowany przez Roberta a zwyciestwa i inne osiagniecia zawdziecza wylacznie szybkiemu bolidowi.


avatar
AndrzejOpolski

11.01.2008 21:56

0

TOTTI: kiedy Robert nokautował Lewisa? Chyba nie wiesz co piszesz.


avatar
AndrzejOpolski

11.01.2008 21:58

0

pionek16-80: tak testy testami itd. Na grudniowych testach Heidfeld, Massa i inni kierowcy kręcili bączki bez TC.


avatar
Marti

11.01.2008 22:41

0

pionek16-80 - testy to też... życie :-) A ja sobie daruję mojej wypowiedzi, bo przecież Herbert to Anglik, tak samo jak Hamilton, więc co miał powiedzieć, no nie? He he he ;-)


avatar
AndrzejOpolski

11.01.2008 23:34

0

Marti... zaraz dzwonię do moich rodziców i zadam im twarde pytanie... czy ja też jestem Anglikiem? Ha ha ha he he he... nie mogę ;-)


avatar
eMJ

11.01.2008 23:41

0

Ja życzę Hamiltonowi i oczywiście Robertowi jak najwięcej zwycięstw, bo to są kierowcy nieprzeciętni, mam nadzieję że Robert i Lewis powalczą ze sobą jak w kartingu i w Formule 3 w Macau. Pozdrawiam fanów, którzy doceniają umiejętności kierowcy a nie ich wypowiedzi.


avatar
Marti

11.01.2008 23:48

0

Andrzeju, nic innego już nie pozostało jak spojrzeć na tę kwestię trochę mniej poważnem okiem ;-)


avatar
heidi

12.01.2008 00:45

0

To przez nogę...


avatar
obi216

12.01.2008 01:21

0

Nie pozostaje nam nic innego jak cierpliwie poczekać do początku sezonu chłe chłe. A wtedy wszystko będzie jasne , czy rzeczywiście to tylko takie delikatne angielskie przypochlebianie , czy też faktycznie coś jest na rzeczy :-)


avatar
tomekrush

12.01.2008 02:01

0

Herbert:„Mam nadzieję, że doświadczenie Lewisa..."."Mam nadzieję, że wyciągnie wnioski...". "Myślę, że w przyszłym sezonie...". Hahahah jak dla mnie to pan Herbert coś za mało wierzy że hamilton bedzie mocniejszy w sezonie 2008 a jedynie na nadzieję:) To troche mało jak na byłego kierowcę F1 i rodaka Hamiltona. Mało wiary--duzo nadziei:) hmm A ja WIERZE:) że Robert Kubica stanie w tym sezonie kilka razy na podium:)))))


avatar
jarko dnb 85

12.01.2008 03:06

0

Johnny mowi prawde.wie jakimi prawami rzadzi sie F1.przeciez byl bylym partnerem M Schumachera w Bennettonie,a pozniej Barrichello w Stewart-Ford.ogromne doswiadczenie stoi po stronie Herberta i chociazby przez to jego wypowiedzi powinnismy miec na uwadze.pozdro!!!


avatar
heidi

12.01.2008 09:53

0

Tomekrush nic dodać nic ująć:) pozdrawiam:)


avatar
atomic

12.01.2008 12:40

0

gość dostanie lanie już w australii. pozdro


avatar
dziarmol

12.01.2008 14:03

0

pierwszy mokry wyścig to będzie przesiew a teraz możemy sobie gdybac


avatar
tomekrush

12.01.2008 14:03

0

jarko abysmy sie dobrze rozumieli...Herbert był swietnym kierowcą. Dowodem na to sa jego trzy zwyciestwa w GP. A wiemy przeciez że wygrac wyscig to piekielnie trudna sprawa.Mnie chodziło jedynie o to że ten bezprzecznie znakomity kierowca jakby mało wierzyl w to że Hamilton zaskoczy nas czyms pozytywnym w zbliżającym sie sezonie.


avatar
renault f1

12.01.2008 14:26

0

ha ha ha odrazu bez TC będzie nmiał mokre gacie


avatar
AndrzejOpolski

12.01.2008 14:33

0

"I hope the experience Lewis has had will make him stronger than he was last season," said Herbert, speaking on stage at the Autosport International Show. "It is something that I am sure he has and I hope he does learn from his experience in China". W tłumaczeniu:"Mam nadzieję, że dzięki doświadczeniom z zeszłego sezonu Lewis będzie jeszcze lepszy”, powiedział Herbert(..). „Jestem tego pewny - szczególnie po dramacie z Grand Prix Chin."


avatar
Marti

12.01.2008 14:49

0

tomekrush: ja z kolei wnioskuję z wypowiedzi Herberta, że wierzy, iż Hamilton "zaskoczy nas czymś pozytywnym w zblizającym się sezonie".


avatar
piciu123

12.01.2008 15:13

0

Andrzej opanuj sie, człowieku ty zaraz wybuchniesz z podniety do Hamiltona .Z toba jest coraz gorzej.I jakie doswiadczenie,korzystanie z pomocy sedziow to nie doswiadczenie.


avatar
dziarmol

12.01.2008 15:21

0

Marti co to znaczy"zaskoczy nas czymś pozytywnym"? znaczy że co, stanie się mniejszym "dupkiem"? czy co?


avatar
Marti

12.01.2008 15:48

0

dziarmol - ja tylko zacytowałam pewną część komentarza tomekrush'a (2008-01-12 14:03:49). Przeczytaj ten komentarz oraz cały powyższy news i będziesz wiedział co to znaczy ;-)


avatar
dziarmol

12.01.2008 15:54

0

I know


avatar
pionek16-80

12.01.2008 16:59

0

Do Marti. i AndrzejaOpolskiego: cieszę się że mówicie o tym iż testy to też życie. Robert podczas ostatnich testów uzskiwał świetne czasy i do tego jednego dnia był najszybszy. Moim zdaniem Hamilton ma jedną skazę: on zawsze chce wygrywać, nie rozumie że czasem warto ukończyć wyścig trochę gorzej ale dojechać do mety.


avatar
przesio

12.01.2008 17:36

0

cos ta sie nauczyl ale czy to mu pomoze ?? czy to bedzie wystarczajace doswiadczenie by powalczyc o mistrzostwo jak rok temu ??


avatar
AndrzejOpolski

12.01.2008 18:07

0

piciu123: ni ci do tego kogo lubię. Jeżeli wybuchnę to będę w doborowym towarzystwie (Herbert, Hill, Clarkson itd). I naprawdę nie obchodzi mnie co ty i inni tobie podobni myślą na temat mojego poparcia Hamiltona. Jakby to napisał atomic "żal komuś dupę ściska...". Ha ha ha.


avatar
AndrzejOpolski

12.01.2008 18:13

0

pionek16-80: jakikolwiek sportowiec, który nie ma tej, jak to określiłeś u Hamiltona, skazy, że zawsze chce wygrywać to nie jest sportowcem w 100%. Wiem co piszę gdyż wele lat uprawiałem sport zawodowo poczynając od szkoły mistrzostwa sportowego. Byli zawodnicy, którzy zadowalali się niższymi miejscami... i na nich kończyli swoje kariery. Inna sprawa to temperament młodego bądź co bądź Lewisa, który wziął górę nad rozsądkiem w GP Brazylii. Ale Hamilton, jestem tego pewien, już takiego błędu nie powtórzy. Może się mylę... wszystko okaże się już za niedługo. Pozdrawiam.


avatar
piciu123

12.01.2008 21:17

0

Andrzej ty coraz bardziej sie staczasz naprawde jest mi cie szkoda.Zal komus dupe sciska?Hmm...chyba mowisz o sobie.I wiem dlaczego tak sie rownasz z panem Hamiltonem masz taki sam typ przechwalania sie i wygadywania innym najmniejszych błedow,a sam swoich nie widzisz.Tutaj na tym forum kazdy jest rowny,ale ty jak narazie jeszcze tego niewidzisz.


avatar
piciu123

12.01.2008 21:21

0

PS . nie dorastasz tym facetom do pięt(Herbert,Hill,Clarkson) wiec sie z nimi nie rownaj.


avatar
AndrzejOpolski

12.01.2008 21:58

0

piciu123: jak już napisałem, naprawdę nie obchodzi mnie twoje zdanie na mój temat :-) Zbastuj bo dostaniesz wrzody na żołądku. Na tym forum każdy jest równy pod jednym warunkiem: musi jechać po Hamiltonie i po McLarenie. Mam gdzieś taką równość i takich równych. Pewnie, że nie dorastam panom takim jak Herbert, Hill czy Clarkson do pięt i wcale się znimi nie równam. Mam po prostu poglądy zbieżne z ich poglądami (chociaż nie jestem Brytyjczykiem) a nie z tobą "Panie Złośliwy z Zazdrośnic Dolnych" jak o takich jak ty napisał Stuard Codling. A ha... mój nick to AndrzejOpolski.


avatar
pionek16-80

12.01.2008 22:02

0

AndrzejOpolski:nie wiem jaki sport uprawiałeś ale realia są następujące: trzeba być ambitnym a skaza jest taka że Hamilon jest wręcz obsesyjnie ambitny(często tacy ludzie popełniają coraz większe będy gdy coś idzie nie tak). Lewis racjonalnie nie potrafi myśleć tylko chce za wszelką cenę wygrać. Wspominasz GP Brazylii a GP Chin kiedy to mógł zapewnić sobie tytuł lub bardziej się do niego przybliżyć. Czasami nie trzeba walić głową w mur tylko poszukać drzwi. A jego wiek nie ma nic do tego. Startował już w tylu wyścigach że powinien zdawać sobie sprawę z tego że na jednym GP zabawa się nie kończy. Ale co ja mogę wiedzieć:-) czas pokaże kto miał rację. Tak jak już wspominałem tylko ciągle ktoś wypowiada się za lub przeciw a przecież będzie JESZCZE 21kierowców którzy będą musieli poradzić sobie z nową sytuacją. Wszyscy tylko czepiają się Hamiltona.


avatar
pionek16-80

12.01.2008 22:04

0

Wiem dlaczego tak jest!!! Admin umieszcza newsy o Hamiltonie bo będzie dużo komentarzy;)


avatar
AndrzejOpolski

12.01.2008 22:17

0

pionek16-80: zgodzę się z Twoim postem z małymi zastrzeżeniami :-) W GP Chin Hamilton popełnił błąd tym, że nie zmusił inżyniera aby ten umożliwił mu zjazd o dosłownie jedno okrążenie wcześniej. Zaufał strategii zespołu a nie własnej obserwacji. I takiego błędu już nie popełni. W GP Brazylii popełnił błąd nie z powodu chorej ambicji ale dlatego, że szlag go trafil (przepraszam za dosadność) gdy został przyblokowany najpierw przez Massę a później przez Alonso (kolegę z teamu). Takie są moje przemyślenia. Na pewno sezon 2008 pokaże czy Lewis wyciągnął wnioski z porażek w 2007 i czy potrafi je przekuć na doświadczenie.


avatar
pionek16-80

12.01.2008 22:34

0

Przepaszam ale to on jest kierowcą czy inżynier? To on powinien decydować o tym kiedy zjechać a jeśli jest inaczej to tylko znaczy jak ceną sobie zdanie Hamiltona na temat zachowania bolidu.


avatar
lewusFIA

12.01.2008 23:32

0

Jeśli Hamilton przegrał start z Massą i Alonso i z tego powodu " szlag go trafił " może to tylko świadczyć o jego właśnie chorej ambicji, nic dziwnego,że przegrał - scenariusz znany - zamiast spokojnie próbować odrabiać straty, jeśli się takiego podejścia do rywalizacji nie wyzbędzie i nie znajdzie drogi takiej jak pisze pionek16-80 to raczej o powtórzenie 2 miejsca będzie b. trudno.


avatar
obi216

12.01.2008 23:44

0

Jedno jest pewne. Hamilton będzie musiał spojrzeć na sezon 20008 przez pryzmat pewnej zasady tzn. > Stosuj zasady fair play , aby one mogły być zastosowane względem Ciebie < .......Niby proste ale czasami trudne do realizacji - z przyczyn jw.


avatar
obi216

13.01.2008 00:03

0

O Rany.> 2008< miało być :-)


avatar
lewusFIA

13.01.2008 00:13

0

Na początek ECU - już nie ma tematu fair play...


avatar
Kazik

13.01.2008 00:25

0

Hamilton niewątpliwie jest postacią "dyskusyjną".(że tak powiem,heh).


avatar
tomekrush

13.01.2008 00:30

0

obi216 bardzo trafny komentarz.FAIR PLAY.Te dwie osoby które tak zawzięcie bronia Hamiltona na tym forum jakby zapominali że ten chłopak w sezonie 2007 pokazał nam kibicom jak nie powinien zachowywać się sportowiec.Buta i pycha, zarozumialstwo i przyzwolenie na kontrowersyjne decyzje sędziowskie...oto jaki obraz jawi nam się pod postacią Lewisa Hamiltona.Wierze jednak ze ten chłopak wyciągnie wnioski ze swoich błędów i wraz ze świetna niewątpliwie jazdą pokaże nam tez że nie są mu już obce zasady FAIR PLAY


avatar
Kazik

13.01.2008 00:32

0

Jestem niemal pewien,że nie powtórzy swojego sukcesu z 2007 roku (miałem się nie odzywać ale to tylko lekka "dygresja").Pozdr.


avatar
lewusFIA

13.01.2008 00:32

0

O, witaj Kazik, brakowało tu Twojej klasy fachowców o prawdziwie obiektywnym spojrzeniu. Pozdrawiam !


avatar
lewusFIA

13.01.2008 00:34

0

Pozdrawiam i Ciebie tomekrush.


avatar
badylek

13.01.2008 01:09

0

kuzwa panie herbert ale w "f1" gdzie bolidy osiagają nawet 350km/h to bez tc to raczej trudno jechac !!


avatar
przesio

13.01.2008 11:37

0

widzialem dzis prezentacje super samochodu wyscigowego. Nie pamietam nazwy. Wyciaga ponad 340 km na godzine. Ciekaw jestem czy by powalczyl z bolidami :D


avatar
przesio

13.01.2008 11:37

0

a i silnik mial v12 :D


avatar
Marti

13.01.2008 11:52

0

Obiecałam sobie, że nie bedę się już wypowiadała w tym temacie, jednak nie potrafię zrozumieć, dlaczego generelnie uważa się, że tylko Hamilton z kierowców F1 dał w zeszłym roku przykład niesportowego zachowania. W/g mnie Alonso również nie zachowywał się jak na sportowca przystało, więc dlaczego tylko na Hamiltonie "wiesza się psy"? Nawet Michael Schumacher nie był tak kontrowersyjną osobą w F1 jaką jest obecnie Hamilton. Może to dobrze wróży Lewisowi? He he he ;-)


avatar
dziarmol

13.01.2008 12:17

0

Marti w pewnym sensie masz rację co do niesportowego zachowania innych kierowców ale tylko Hamiltonowi wszystko uchodzi na "sucho" stąd te negatywne komentarze . I "nie róbmy z szamba perfumerii"


avatar
Marti

13.01.2008 13:01

0

dziarmol - Alonso też wiele uszło na "sucho". Wszyscy wiedzą jaki miał udział w aferze szpiegowskiej i dlaczego nie poniósł indywidualnej kary. Nie zgodzę się więc, że FIA jest przychylna tylko Hamiltonowi, gdyż tyłek Alonso też uratowali.


avatar
Marti

13.01.2008 13:08

0

* chodzi mi o to, że nie wymierzyli kary kierowcom McLarena w zwiazku z ta aferą


avatar
dziarmol

13.01.2008 13:22

0

No tak ale ja miałem na myśli tylko zajścia na torze gdzie według mojej (zresztą nie tylko mojej) opinii wszelkie sytuacje kontrowersyjne były rozpatrywane tylko na korzyśc Lewisa(przykłady na pewno sama znasz).Kiedy trwało szpiegowanie Ferrari przez Mclaren Alonso był jeszcze kierowcą Renaulta jedyną winę jaką można przypisac Alonso to fakt że o wszystkim wiedział(podobnie Pedro Lewis)ale to już inna historia za którą trudno obarczac winą któregokolwiek kierowcę


avatar
tomekrush

13.01.2008 13:40

0

Marti widzę że Ty jako koronnego argumentu w obronie niesportowej postawy Hamiltona podajesz przyklad innych kierowców a szczególnie Alonso.Nie chce teraz i tu rozstrzygać czy masz racje co do tych>innych kierowców&Alonso<. Może masz racje a może nie ale chciałbym abys merytorycznie i wprost odniosła sie do postawy Lewisa na torze nie uzywając przy tym twojego jedynego argumentu a więc...mówiąc o innych kierowcach:)Wiesz uważam że jeśli Ty i Opolski Andrzej(bo zauważyłem że to Wy jesteście nabardziej zagorzali w peanowaniu Lewisa) jasno i klarownie wypowiedzieli sie w tym temacie i odcięli sie od niezgodnej z zasadą fair play postawą Hamiltona to zrobilibyście tym tylko wielką przysługę samemu Hamiltonowi:) A tak to wciąz prowokujecie forumowiczów i utwierdzacie ich w przekonaniu że Lewis jest cholernym i zadufanym w sobie dup..em:)


avatar
Marti

13.01.2008 13:41

0

Owszem, udział w aferze szpiegowskiej a faworyzowanie przez FIA to dwie różne rzeczy i wiem, co miałes na myśli, jednak nie mozna powiedzieć, że FIA "przepuszcza" tylko czyny Lewisa (owszem podjęła parę dziwnych decyzji w jego przypadku lub też nie podjęła, a powinna - Heidfeld GP Europy) . Lewis nie miał swojego udziału w aferze szpiegowskiej, w przeciwieństwie do Alonso i de la Rosy, nie wysyłał i nie otrzymywał maili tak, jak ta dwójka. Moim zdaniem w tej sprawie Hiszpanie ponoszą winę, gdyż wiedzieli co robią i świadomie to czynili. Hamilton nie ponosi winy za to, że to jego akurat w większy lub mniejszy sposób faworyzowała FIA w minionym sezonie. Czy Ty, dziarmol na miejscu Lewisa poczuwałbyś się winny? Co może Hamilton za to, że akurat jego "upatrzyła" sobie FIA?


avatar
Marti

13.01.2008 14:00

0

tomekrush - niejednokrotnie odniosłam sie juz do postawy Lewisa na torze. Moim zdaniem jest on bardzo dobrym kierowcą, który nie potrzebuje przychylności FIA, aby wygrywać i zdobyć tytuł. Uważam również, że w minionym sezonie był lepszym kierowcą od Alonso (główna czwórka, czyli: Alonso, Hamilton, Raikkonen i Massa mieli wyscigi, w których brylowali, jak i wyścigi, w których popełniali głupie wręcz i prymitywne błędy). Debiutancki sezon Hamiltona był rewelacyjny, jednak w koncówce popełnił błędy, które kosztowały go zdobycie tytułu. Pisałam już, że Dennis popełnił błąd, gdyż w decydujacej fazie sezonu powinien postawić na tego kierowcę, który prowadził w klasyfikacji, czyli na Hamiltona. Oznacza to, że Alonso miał od tego momentu jeździć dla Lewisa (podobnie jak Massa-Raikkonen). Brak takiej decyzji pozbawił McLarena wygranie tytułu wśród kierowców. Nie wychwalam Hamiltona, nie jestem jego zagorzałą fanką. Moim zdaniem chlopak ma wielki talent i go wykorzysta. Fakt, popełnił błędy, których nie powinien popełniać, jednak nie jest robotem, a poza tym podobne błędy popełniali inni czołowi kierowcy. Jeśli chodzi o postawę FAIR PLAY to moglibyśmy sobie tak gdybać bez końca. Do tych zasad nie stosują sie również inni kierowcy (owszem, moge sie nimi posłużyć, gdyz taka jest prawda). Czy Ferrari i team orders to jest fair play? Oczywiscie, że nie. Jednak w ten sposób wygrywa się obecnie mistrzostwa świata w F1. Poza tym nie sądzę, abym kogoś prowokowała, to raczej osoby, które stosują pisownię FIAmilton czy HAMilton mają na celu prowokację. To, że 99% osób ma odmienne zdanie od mojego, nie oznacza, że muszę sie "dołączyć" do większości tym bardziej, że mam inne stanowisko w tej sprawie. Niedawno po raz n-ty pisałam również, że potencjalny kandydat na mistrza świata powinien m.in. być lekko zadufany i być w pewnym stopniu dup..em. Jeśli więc kogoś utwierdzilam w tym przekonaniu, to bardzo dobrze :-)


avatar
tomekrush

13.01.2008 14:08

0

Twój komentarz Marti przyjmuję ze zrozumieniem:) I jesli chodzi o Hamiltona to temat dla mnie sie wyczerpał:)Bo ilez mozna rozmawiac na temat tego kierowcy?Miłego dnia życzę i słońca na niebie:)


avatar
dziarmol

13.01.2008 14:38

0

Chyba nie jestem w temacie -Kto jest odpowiedzialny za aferę szpiegowską Alonso i De la Rosa? czy niejaki pan Stapney i Ron Dennis?to po pierwsze "primo".Po drugie "primo" Hamilton był świadomy faworyzowania przez FIA czy nie ?.Bo jeśli był (a myślę że był)to jego aroganckie i buńczuczne wypowiedzi oraz zachowanie w kontekście owego "niańczenia " przez FIA stawia go w bardzo złym świetle jako człowieka i sportowca . A co do tego twn. du....stwa to Małysz jest niekwestionowanym mistrzem ale czy jest dupkiem? wątpię


avatar
piciu123

13.01.2008 14:54

0

Andrzej ten cytat dotyczy ciebie/?Ja nie jestem złosliwy tylko nieprzepadam za takimi typami jak ty.Poczytaj swoje ostatnie posty to zobaczysz jak wszystkim wygadujesz ,i jak wywyzszasz sie nad innymi.I jak zwykle wiedziałes ze ja zawsze krytykowałem Hamiltona i Maclarena.i jak zwykle pomyłka,bo na poczatku tamtego sezonu baedzo im kibicowałem.Ale ty jak zwykle wiesz wszystko najlepiej.I o moj zoładek sie nie martw,tylko o swoją głowe.


avatar
AndrzejOpolski

13.01.2008 15:35

0

piciu: a ja nie lubię takich typów jak ty i twoje posty utwierdzają mnie w tym przekonaniu. Jak zwykle wkładasz w moje wypowiedzi stwierdzenia, których nie użyłem. Naucz się czytać ze zrozumieniem... chociaż wcale nie musisz... mam to gdzieś.


avatar
kramer

13.01.2008 15:50

0

Popieram w 100% tomkarusha, popieram w 100% dziarmola, popieram w 100% piciu123 bo nie chcę za nimi powtarzać !


avatar
kubica70

13.01.2008 17:25

0

właśnie hamilton nawet w zakręty do pitu nie umie dobże wchodzić


avatar
bzzq

13.01.2008 17:28

0

Marti,ja mysle,ze Hamilton zwyczajnie Ci sie podoba ;) A powaznieto pogadmy sobie posezonie,kto jest lepszy,bo na razie to wszystko co piszecie i o co sie spieracie to zwykle bicie piany i wrozenie z fusow.


avatar
dziarmol

13.01.2008 18:41

0

bzzq- my oceniamy sezon 2007 który już był


avatar
obi216

13.01.2008 18:54

0

Po drugie " sekundo ":-)


avatar
bzzq

13.01.2008 19:15

0

sezon 2007 sie skonczyl..i wiadomo kto byl lepszy..nawet bez pomocy FIA :P


avatar
Marti

13.01.2008 21:04

0

** tomekrush - przyjmuję ze zrozumieniem, że wyczerpał się Tobie temat o Hamiltonie. **dziarmol - nie powiedziałam, że ta dwójka ponosi odpowiedzialność za całą aferę, napisałam, że mieli w niej swój udział (to jest chyba bezsprzeczne). Na pytanie odnośnie Małysza Tobie nie odpowiem, gdyż nie interesuję się ani skokami ani tym sportowcem, więc nie zabieram głosu na ten temat.


avatar
Marti

13.01.2008 21:05

0

bzzq - >>Marti,ja mysle,ze Hamilton zwyczajnie Ci sie podoba ;)<< śmiech na sali.


avatar
dziarmol

13.01.2008 21:39

0

Ale o Małyszu pewnie słyszałaś a jeśli nie to uwierz mi że ten człowiek nigdy nie był ani zadufany w sobie ani arogancki mimo że w swojej dyscyplinie osiągnął wszystko można by rzec że to taki Schumacher narciarski.Meritum- nie ważne czy ktoś jest kierowcą czy piłkarzem czy skoczkiem należy miec klasę , jak na razie Hamiltonowi jej brakuje ( nie jestem rasistą nie jestem uprzedzony do Brytyjczyków )no ale jestem Polakiem. bzzq to nie było fajne


avatar
piciu123

13.01.2008 22:04

0

Andrzej ja tylko cytowałem twoje słowa!Wypierasz sie ?Sorka ja OCZYWISCIE zapomniałem ze ty wszystko wiesz.PATRZ na siebie ,A POTEM KRYTYKUJ innych,


avatar
AndrzejOpolski

13.01.2008 22:13

0

piciu: napisałeś " jak zwykle wiedziałes ze ja zawsze krytykowałem Hamiltona i Maclarena". No to pokaż mi gdzie to napisałem. Jeżeli mi przytoczysz taką moją wypowiedź to cię przeproszę. Jeżeli nie przytoczysz to ty mnie przeprosisz. Czekam.


avatar
pionek16-80

13.01.2008 23:13

0

Jak to dobrze że jest kontrowersyjny Hamilton. Wszystkim skacze ciśnienie;) ciężko jest powstrzymać się od komentarza ale postaram się nie wypowiadać o Hamiltonie aż do rozpoczęcia sezonu (czas pokaże kto miał rację). Biorę za świadka AndrzejaOpolskiego;) DOBRANOC


avatar
przesio

14.01.2008 11:48

0

jak o hamiltonie to juz pelne forum :D


avatar
AndrzejOpolski

14.01.2008 22:18

0

piciu: puk puk puk... jesteś tam? Coś ci mowę odebrało... minęło już 24h... w dalszym ciągu czekam...


avatar
piciu123

14.01.2008 23:13

0

Andrzej 2008-01-12,21,58 tekst był adresowany do mojej osobywięc skąd wiedziałes ze ja zawsze krytykowałem MAKI i Hamiltona//?


avatar
AndrzejOpolski

14.01.2008 23:25

0

piciu: krótko: gdzie napisałem, że zawsze krytykowałeś Hamiltona i McLarena? Przytocz moją wypowiedź!


avatar
piciu123

14.01.2008 23:33

0

2008-01-12 godz21.58


avatar
AndrzejOpolski

14.01.2008 23:33

0

Nie przytoczysz bo nic takiego nie napisałem!!! Przypomnę jak to było: napisałes do mnie "Tutaj na tym forum kazdy jest rowny,ale ty jak narazie jeszcze tego niewidzisz.". Więc ci odpisałem: "Na tym forum każdy jest równy pod jednym warunkiem: musi jechać po Hamiltonie i po McLarenie. Mam gdzieś taką równość i takich równych." Nie ma w tym zdaniu słów "zawsze" i "piciu123". To tyle. Nie czytaj moich postów i nie odpisuj na nie bo jak widać powyżej ja co innego piszę a ty chcesz mi wpierać inną wypowiedź. Nie rozumiesz co piszę i wcale nie musisz, do ciebie na pewno nie pisałem i pisać nie zamierzam. Nie oczekuję przeprosin bo do tego trzeba mieć odwagę. Żegnam :-(


avatar
piciu123

14.01.2008 23:41

0

Pisze kolejny raz.TEN POST był skierowany do mnie wiec i te słowa tez-Na tym forum kazdy jest rowny pod jednym warunkiem ,musi jechac po Hamiltonie i Mclarenie.To twoje słowa ,i pytam sad wies ze ja zawsze jechałem po nich?


avatar
AndrzejOpolski

14.01.2008 23:45

0

Wiesz co? Ręce i nogi się uginają! Nie wiem ile masz lat, wnioskuję, że niewiele ale nie zwalnia cię to od czytania ze zrozumieniem! Gdzie w tym poście napisałem, że TY ZAWSZE JECHAŁEŚ PO HAMILTONIE I McLARENIE? Nie pisz mi znowu daty i godziny postu ale przytocz konkretne, moje słowa!


avatar
piciu123

14.01.2008 23:48

0

Ty naprawde jestes porypany piszesz posta do związanego z moją osobą.O wielki A ndrzejku widze ze coraz bardziej ci odwala.Faktycznie twoich postow nie mozna czytac bo sam nawet nie wiesz do kogo piszesz i co.I faktycznie treba miec odwage.tylko ze w twoim przypadku jej nie ma.Byłem na 2 misjach w Iraku chłopcze wiec nie gadaj ze nie mam odwagi.


avatar
AndrzejOpolski

14.01.2008 23:52

0

piciu123: powiem krótko: jesteś idiotą, z idiotami nie utrzymuję znajomości, mogłeś być nawet na księżycu ale na pewno tam gdzie byłeś nie nauczyli cię czytania ze zrozumieniem i przyznawania się do błędów. Na tym kończę i daję sobie spokój z tłumaczeniem tobie co jest napisane bo to praca niewykonalna.


avatar
lewusFIA

15.01.2008 02:09

0

piciu123, spodziewałeś się czegoś innego ??? Syzyf to pikuś...


avatar
tomekrush

15.01.2008 11:47

0

Hm to juz nie jest smieszne. Ten Opolski kolejną osobę nazywa obrażliwie. Mysle że administrator tej strony powiniem upomniec tego forumowicza Opolskiego Andrzeja. To niedopuszczalne aby nawet jeśli ktoś go(Opolskiego) denerwuje używał względem tej osoby inwektywy.Forumowicz piciu123 jest kolejną osobą zwracającą uwagę panu Opolskiemu że wstrzyna tu słowne awantury i wprowadza zamieszanie.Apeluje do Opolskiego o opamietanie się bo to niezdrowo tak z każdym wdawać sie w spory.


avatar
piciu123

15.01.2008 12:41

0

Ludzie spokojnie to tylko mały człowieczek \zapatrzony w siebie .Andrzejku pisze ostatni raz zebys zwracał uwage na to co piszesz i jak piszesz.Ale twoja arogancja i chamstwo ktore coraz bardziej wszystkim okazujesz pewnie i tak zcmi ci oczy.Dzieki za słowa poparcia od innych.A co do słowa IDIOTA //?Widac jaki jestes słaby psychicznie,i ze masz problemy .A tam gdzie byłem ...takich cwaniaczkow nie biora BO DO TAKICH NIC nie dociera.


avatar
AndrzejOpolski

15.01.2008 13:44

0

I tu mamy pelen obraz równości w postach powyższych osób. Gdy piciu123 pisze o mnie"Andrzej ty coraz bardziej sie staczasz", "Ty naprawde jestes porypany" czy "A ndrzejku widze ze coraz bardziej ci odwala." to wszystko jest ok - tak przecież to równość! Gdy odpiwiedziałem, że jest idiotą to podniósł się wielki wrzask. Nic dodać nic ująć. Reprezentujecie faktycznie swoją równość. Zgłośćcie to do Admina. Niech przeczyta moje i wasze posty - będzie ciekawie. I nie zapominajcie trzymać sztamę nawet w przegranej sprawie. Ha ha ha.


avatar
tomekrush

15.01.2008 14:21

0

Czy naprawdę nie zauważasz Opolski Andrzeju że jesteś konfliktowym człowiekiem?Staczasz jakies utarczki z wieloma osobami. Doszukujesz sie u nich błędów. Wytykasz im co tylko sie da.A na koncu swoich słownych utarczek usmiechasz pisząc nerwowe >ha ha ha<. Czy nie jest to chore? Nie pytam teraz Ciebie Opolski Andrzeju ale innych forumowiczów. Wypowiedzcie sie proszę nt pana Opolskiego.Czy mój opis jego osoby jest mylny?


avatar
AndrzejOpolski

15.01.2008 14:27

0

tomekrush: nie użyłem względem piciu123 inwektywy. Idiotyzm - termin medyczny oznaczający niedorozwój umysłowy znacznego stopnia. Nie nie jestem konfliktowy. Przeanalizuj sobie moje wpisy w tym temacie... chociaż akurat wiem co mogę się po tobie spodziewać.


avatar
AndrzejOpolski

15.01.2008 14:30

0

I jeszcze jedno mój nick to AndrzejOpolski. Masz taki ruski zwyczaj pisania najpierw nazwisko a później imię. Otóź nie nazywam się Andrzej Opolski. Mój nick to "AndrzejOpolski" pisane razem i pisz go poprawnie.


avatar
Toro68

15.01.2008 14:34

0

Popieram AndrzejaOpolskiego. Facet pisze na temat ale któremuś z was zawsze to nie pasuje. Dajcie se spokoj bo już nie mogę was czytać. Macie u mnie duży minus.


avatar
kramer

15.01.2008 14:58

0

Toro68, z tym "facet pisze na temat" chyba przeginasz, wiele podobnych postów jak powyższe to u AndrzejaOpolskiego norma, natomiast przyznaję obiektywnie, że AndrzejOpolski ma bardzo dużą wiedzę w temacie F1i szkoda, że w tak nerwowy sposób stara się przekazywać ją w szczególności sympatyzyjącym z innymi niż On.


avatar
Toro68

15.01.2008 15:07

0

kramer: takie posty AndrzejaOpolskiego są odpowiedzią na posty tych ktorzy go bezpodstawnie atakują. Zobacz jak on pisał na początku. Wyraził swoje zdanie w temacie, w innym poscie skopiował orginalną wypowiedź Herberta z polskim tłumaczeniem, po drodze pogadał z Marti, która chyba nie ma do niego wątów. A piciu123 zamiast pisać coś związanego z tematem zaraz do niego z gębą zeby się opanowal z podniety do Hamiltona. Co to go obchodzi?


avatar
kramer

15.01.2008 15:20

0

Nie mówie o jednej konkretnej sprawie, odniosłem się ogólnie do charakteru AndrzejaOpolskiego, tak właśnie go widzę.


avatar
Toro68

15.01.2008 15:46

0

A dla mnie ta sprawa jest typowym przykladem jak podchodzicie i rozmawiacie z AndrzejemOpolskim. Zreszta do innych ktorzy piszą dobrze o Hamiltonie podchodzicie podobnie (Marti, Smola, Master666 i inni).


avatar
kramer

15.01.2008 15:53

0

Nic nie poradzę, że jest aż tak wiele osób widzących Hamiltona inaczej niż wymienieni przez ciebie.


avatar
kramer

15.01.2008 15:56

0

Dodam jeszcze, widzących to czego wspomniani nie widzą lub udają, że nie widzą, To co my uważamy za naganne, dla was jest przymiotem.


avatar
tomekrush

15.01.2008 16:34

0

hahaha proponuję jako nastepny tytuł do dyskusji >Opolski Andrzej- mity i fakty<:) O pardon >AndrzejOpolski-Mity i fakty< ;-)Moje zdanie nt tego forumowicza jest nastepujące--- To człowiek posiadający sporą wiedzę o F1.Nerwus który za wszelką cenę chce przedstawic że racja leży po jego stronie.A wreszcie gość któremu słowo >kompromis


avatar
pionek16-80

15.01.2008 17:37

0

CZY WŁAŚCIWIE PAMIĘTACIE O CZY BYŁA WIADOMOŚĆ?! O HAMILTONIE!!! NIE O AndrzejuOpolskim i innych mający poglądy inne niż większość. Można odchodzić od tematu ale bez przesady. Jak komuś coś się nie podoba to może nie czytać postów tego czy owego. Jak AndrzejOpolski przynudza to go pomijam jak tomekrush ględzi co robię??? POMIJAM GO. GDZIE TEN ADMIN?


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu